Korpus Rehabilitacyjny dla Powstańców Warszawskich

06

kwietnia 2021 r.

Oni walczyli o naszą Wolność. My walczymy o Ich zdrowie.

Pod tym hasłem powołany został „Korpus Rehabilitacyjny dla Powstańców Warszawskich”. Jest to odpowiedź na pogarszający się stan zdrowia kombatantów spowodowany wielomiesięczną izolacją. Już od 5 miesięcy kilkudziesięciu weteranów w całej Polsce objętych jest profesjonalną opieką rehabilitantów. W tym czasie przeprowadzonych zostało ponad 800 godzin rehabilitacji domowych.

– Nie wychodzę z domu od wielu miesięcy, więc to jest dla mnie jedyne rozwiązanie – rehabilitacja domowa. Dziękuję, że ktoś się nami interesuje, że chce nam pomóc w tym trudnym czasie – Halina Sokołowska. 

– Ja i moi koledzy chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy zajęli się tą sprawą. Powołali fundację, żeby można było Powstańców ratować, żeby im te stawy rozruszać, żeby chodzili – Zbigniew Daab ps. „Kapiszon”.

„Korpus Rehabilitacyjny dla Powstańców Warszawskich” został powołany 11 listopada ubiegłego roku. Fundacja Nie zapomnij o nas we współpracy z Polską Fundacją Narodową postanowiły otoczyć opieką najbardziej potrzebujących kombatantów. Co ważne, Korpus wspiera już nie tylko Powstańców, ale wszystkich Tych, dzięki którym żyjemy w wolnym kraju. – W pierwszej kolejności zapewniliśmy naszym Bohaterom codzienne wsparcie w postaci ciepłych posiłków, zakupów, realizacji recept. Od początku epidemii prowadzimy akcję #ObiadyDlaBohaterów. Powołanie Korpusu było kolejnym etapem zapewnienia bezpieczeństwa i dobrego stanu zdrowia kombatantów – podkreśla Patryk Markuszewski, prezes Fundacji Nie zapomnij o nas.

– To pomoc konieczna, wartościowa i nasze moralne zobowiązanie wobec powstańców warszawskich. Pomagając im, pokazujemy postawy prospołeczne i patriotyczne nie tyle organizacji, co wolontariuszy – dr Marcin Zarzecki, prezes Polskiej Fundacji Narodowej.

– Angażując się w bezpośrednią pomoc dla najbardziej potrzebujących kombatantów – polskich bohaterów, którzy walczyli o naszą wolność – spłacamy dług wdzięczności wobec całego pokolenia – dodał wiceprezes PFN Michał Góras.

Po wielu miesiącach rehabilitacji sami kombatanci podkreślają, jak ważny jest to projekt:

– Zawsze czekam na tę rehabilitację, bo to mnie tak podbudowuje, że mogę się ruszać, mogę coś sama zrobić koło siebie – Jola Kolczyńska ps. "Klara", sanitariuszka z Powstania Warszawskiego (92 lata).

– To jest piękne, że młodzi ludzie zajmują się takimi sprawami i organizują takie rzeczy, jak ta rehabilitacja. Bardzo dużo młodzieży pracuje przy wożeniu posiłków dla Kombatantów i pomocy bezpośredniej, wychodzi na spacery, robi zakupy, itd. I to widać i to czuć. Możemy tylko dziękować – Zbigniew Rylski ps. "Brzoza", żołnierz batalionu "Parasol" (98 lat).

– Wielu moich kolegów i ja podupadło już trochę na zdrowiu. To dzięki temu, że przychodzi do mnie Franio rehabilitant, to on mi już doprowadził ręce do sprawności. Natomiast mam jeszcze kłopoty z chodzeniem i ma je cały szereg kolegów, więc ta rehabilitacja jest koniecznie potrzebna. Moja koleżanka Irena, która też korzysta z rehabilitacji, już odstawiła chodzik i już chodzi po mieszkaniu. Naprawdę jesteśmy z wielkim uznaniem dla organizatorów takiej rehabilitacji miejscowej – Zbigniew Daab ps. „Kapiszon” (92 lata).